Waham się. Między klasycznym pięknem, a nieładem destrukcji...
A może jest tak, że tego nie da się oddzielić.
Lustra dzieli kilka zaledwie przecznic w centrum.
Budynki kilkanaście może lat.
Zdjęcia kilkadziesiąt minut.
Łódzkie to do cna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz