Pospiesznie przebiegliśmy przez Centrum Berlina. Brama Brandenburska, Reichstag, linia Muru Berlińskiego, spacer nad rzeką i pomnik. Fantastyczny, geometryczny labirynt. Byłby świetnym miejscem do całodziennej zabawy, gdyby nie to, że wymaga powagi. Bo jest Pomnikiem Pomordowanych Żydów Europy. Tak, pomnik zdecydawanie wygrał w kategorii miejsce dnia, wyprzedzając zapraszający do odpoczynku trawnik przed Reichstagiem. Swoją drogą, wyobrażacie sobie np. piknik przed polskim sejmem?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz