Zweryfikowałam swój pogląd na temat wiatrówki. Zrozumiałam, co mieli na myśli ludzie mówiący o bąblach i strupach... J. miał delikatne plamki, a M.I. - okropieństwo to nie wiatrówka to O S P A. Biedne małe ciałko. Smarujemy je pudrodermem jak balsamem. W rezultacie wygląda jak młynarz...
Biedna M.I. i jak tu się nie drapać?
OdpowiedzUsuńnie drapie się, raczej ociera, jak mały kociak....
OdpowiedzUsuńMoje W. i W. mówiły, że się masują
OdpowiedzUsuń