Pomysł na sznycel z pieprzem P. przywiózł z Niemiec. Postanowiliśmy odtworzyć go w naszej kuchni, dysponując tylko ogólnymi wyznacznikami: mięso + pieprz + ziemniaki. Na pierwszy ogień poszła niewymagająca szynka. Nastepnym razem spróbujemy z czymś cięższym - np. polendwicą.
Sznycel wymaga na prawdę krótkiego smarzenia - po 3 minuty z każdej strony. Rzucamy kotlety na rozgrzaną patelnią polaną oliwą i obsypaną bardzo grubo rozdrobnionym pieprzem. Solimy tuż przed podaniem. Do tego sałatka i pieczone młode ziemniaki w mundurkach (w wersji oryginalnej z creme fraiche) z serkiem kremowym. Smacznego!
wygląda pysznie:)- jak ja kocham steki
OdpowiedzUsuń