sobota, 30 lipca 2011

operacja "piasek"

Ufając, że lato jeszcze wróci postanowiliśmy zorganizować jednak trochę piasku do nowej piaskownicy. Pojechaliśmy "na glinianki" - do starej, lokalnej żwirowni. Kopała babcia i J. Tata nosił "urobek", M.I. zdejmowała kalosze w aucie, a mama - cykała foteczki. I nim się zorientowała było już po wszystkim. 






cdn... w piaskownicy.

ps. przy okazji odkryliśmy kolejne zastosowanie niezawodniej torby IKEA


kontemplowaliśmy pięknie układające się warstwy piaskowo - żwirowe 


 a J. szukał śladów dinozaurów (lub kamieni)

1 komentarz:

  1. Zdjęcia przypominają mi planetę Małego Księcia. Najważniejsze, że wszyscy dobrze się bawili.

    OdpowiedzUsuń