poniedziałek, 4 kwietnia 2011

Czas J.

miniony weekend należał do J. - był pierwszym od ponad roku, w czasie którego wiecej przebwałam z Nim niż jego małą siostrą. stroiliśmy się... tańczyliśmy na scenie... jeździliśmy na rowerze...  spędziliśmy leniwe popołudnie na żużlu...


...ale, żeby nie było za pięknie niedzielnym wieczorem posprzeczaliśmy się.

3 komentarze:

  1. To tak dla równowagi. Szczęścia nie może być zbyt wiele.

    OdpowiedzUsuń
  2. W. jest bardzo ciekaw czy J. ma dodatkowe kółka, czy tylko dwa?

    OdpowiedzUsuń
  3. cztery - w tym dwa małe przeszkadzające w pokonywaniu nierówności terenu

    OdpowiedzUsuń